Viešbutis Atsiliepimai Le Marabout ***

Na de vele slechte recensies, is t ons verbazend goed bevallen we hadden n mooie ruime kamer . Koop n Tunesische Sim kaart met internet kost niks hoef je niet op zoek naar WiFi t zwembad was heel leuk stapje verder en je stond op t strand ook leuk en netjes . T eten was ook niet slecht we hadden 200 € betaald voor 3 personen 4 nachten halfpension was t meer dan waard .

Fatalny pokój , łazienka w stanie opłakanym , brudno , w łazience popsuty kurek od prysznica, z toalety lała się woda na podłogę , pokój bez balkonu( to akurat przeoczyłam , w papierach było napisane że pokoje 4 osobowe nie posiadają balkonu )ale ogólnie ten pokój to nora , jedyne co mi się podobało to duże łóżka po za tym śmierdząca szafa , skrzypiące drzwi od łazienki . Ale za dopłatą 220 dinarów nasz los się odmienił . Dostaliśmy fajny pokój 4 osobowy z balkonem z wielką łazienką + osobną toaletą i balkonem. Jedynym minusem i w tym przypadku okazała się restauracja - dyskoteka która nie dała spać w godzinach 21-04 rano.Posiłki bardzo słabe , mały wybór . W restauracji brudne stoliki tz. obrusy brudne aż nie miło było siadać , obsługa taka sobie , zależy kto ( jeden miły drugi niekoniecznie )

Plaża długa ale i brudna, wszędzie pety rzucone w piach.

Nie jestem osobą bardzo wymagającą ale to co zastałam w tym hotelu , na pewno nie wybrała bym go po raz drugi .

Très sale

On mange mal

Personnel désagréable

Literie affreuse

Vuile gangen, onvriendelijk personeel, super basic kamers. De kamers op de benedenverdieping zijn vochtig met klamme matrassen en de airco lekt water op de vloer. WiFi zo goed als onbestaand. Het all in restaurant is in de kelder dus geen daglicht met ALTIJD hetzelfde eten dat lauw of koud is. Er is plaats voor ongeveer de helft van de gasten, dus geen borden, bestek of eten voorradig. Wat er gebracht wordt is onmiddellijk ingepalmd door de vele Russen. De andere restaurants en bar zijn betalend en wel lekker en aangenaam, deze all in is gewoon ronduit bedrog! Water voor op de kamer krijg je pas na 16u, de waterverdelers geven meer warm water dan koud.

Ik zou graag iets positief willen zeggen maar er is gewoon niets, buiten misschien de toffe ligging aan het strand.

3000 euro voor een vakantie van een week waarbij we 5 van de 7 dagen het hotel ontvlucht zijn om iets deftig te eten, dit is niet mijn idee van een all in vakantie. 1 raad, ga hier niet naartoe!

Zeer vies hotel. Veel geluidsoverlast tot 4 uur in de nacht net of de band op balkon stond. Eten koud of op en smaakloos. Slechte hygiëne. Smerige tafels. Geen borden of bestek of kopjes. Als je servies hebt. Eten op. Zit vol russen. Niet all inclusieve. Moet overal voor betalen. Flesjes water alleen om 17 uur te krijgen.

all in is niks warme drank 1 bar lange wachttijden voor 20 cl warme cola dan maar gekocht om 3uur koude hamburger met frit om half 5 droog koekje zeer snel zijn of niks

kamers zeer oud veel kapot geen frigo of haardroger op kamer airco werkte bijna niet ga je dat melden zeggen ze zeer onvriendelijk ok maar doen niks

eten altijd hetzelfde er staan 12 bakken in bain marie voor al die mensen dus steeds leeg en dan moest je weer 5 m wachten tot alles weer aangevuld was onbijt o god onbijtkoeken lagen ook in bain marie gevolg alles uitgedroogd

dessert 1 soort fruit en 1 soort gebak of ijsje

zwembad word niet getest om 6 uur emmers met cloor 1maal op 14 dagen gekuist

rond het zwembad word gekuist als de mensen er al zijn nemen water uit zwembad en als je niet snel bent word je nat gegoten

animatie is niks waard

zeer onvriendelijk personeel zeker aan de receptie

buiten is er niks alleen stank en geluidsoverlast van de discoteken gelukkig was onze kamer aan de achterkant

ik kan niets goed zeggen over dit hotel en begrijp niet waarom touroperators dit hotel goed keuren is zelfs geen1 ster waard en dit is de waarheid zonder overdrijven ben zeker geen luxe gewoon maar als je all in betaald en alles moet kopen ben je slecht bezig dus voor mij nooit meer

Niestety ale wróciliśmy ze sutnymi wspomnieniami z pobytu w tym hotelu. Jedzenie i obsługa była przyzwoita, chociaż ciągłe oczekiwanie napiwków za "uśmiech"bardzo głośna muzyka przy basenie, wieczorne głosne imprezy do 1:00 w nocy - to wszystko nie pozwoliło nam wypocząć. Przestrzegam przed zbytnią otwartością i przyjaznym nastawieniem. Nas po prostu okradziono na plazy, kieszonkowiec był na tyle dobry że wyjął pieniądze z portfela (który miałem cały czas przy sobie)- kilkadziesiąt euro wyparowało. Możecie stwierdzić, że to nie wina hotelu. Zgłosiliśmy kradzież ochronie (która pilnuje aby nie wynieść bułki z restauacji i zamyka dostęp do plazy o godzinie 18:00!!!). Niestety złodzieja nie znaleźli mimo pokazanych zdjęć - facet chciał nam sprzedać papierosy i namolnie kręcił się podczas spaceru po plazy. Dzień póżniej sprzedawał papierosy przy hotelu od strony ulicy. Dwa dni póxniej pracownicy ochgrony przyprowadali do niego innych gości z naszego hotelu by zakupili akurat u niego papierosy. Także ten...Chcieliśmy jeszcze raz zgłosić kradzież i interweniować ale stwierdziliśmy że jeżeli są ugadani to za te kilkadziesiąt euro jeszcze zrobią nam krzywdę. Nie polecam wyjazdu do tego hotelu, Sousse czy Tunezji. Bardziej zmęczyliśmy się tam niż wypoczeliśmy. Wycieczka do zacwalanej MEDINY to był koszmar. Nagabujący sprzedawcy, kłócący się miedzy sobą mieskzańcy i wrogie spojrzenia gdy grzecznie dziękowałeś za propozycje i szedłeś dalej to tylko cząstka przykrych doświadczeń. Lubię się targować ale gdy oferowano mi 4 dywany za 1200 euro a w końcu za 80 euro to coś dla mnie jest nie tak. Miejscowi mówią o szacunku kiedy chcesz wyjść ze sklepu, szarpią za ręce. A gdzie szacunek dla klienta? W jednym sklepie baliśmy się wyjść bez zakupów, było bardzo nieprzyjemnie, obsługa zastawiła nam wyjśie a sklepik był pochowany między krętymi uliczkami. Takich sytuaji było mnóstwo - od ofert podrabianych butów (rzekomo drogich bo oryginalnych - z 45 euro na 21 euro), przez bużuterię (która po sprawdzeniu u złotnika w Polsce okazuje się fałszywa) przez rzekomo ręcznie tkane dywany!). Moja dziewczyna, która uwielbia robić zakupy (na wakacjach i nie tylko) była tak zniechęcona że z Sousse przywiozła kilka mydełek i magnesików kupionych w sklepie z cenami na półkach. Do zawau dpoprowadził nas prawie przejazd taksówką z Portu El Kantoui. To ze taksówkarz na poczatku chciał 8 dinarów, co zmienił na 10 (lokalsi placa około 4 dinarów za taki kurs); zjechał zeby zatankować gdyż stacja była po droze (nie zapytał czy nam to będzie przeszkadzało) a na nasze stwierdzenie że się trochę spieszymy na obiad odpowiedział ze tyle jest restauracji na około i nas zawiezie po prostu do innej - to był nadal pikuś, mały pikuś. Znaliśmy drogę bo szliśmy nią na pieszo i bardzo zdziwiliśmy się że zjechał z głównej trasy, w zupełnie innym kierunku. Byliśmy przerażeni. Co teraz? Z kolejnych bocznych uliczek wjeżdżał w kolejne, coraz dalej od hotelu. W końcu zapytany o co chodzi odpowiedział oburzony że kończy pracę i samochód przejmuje jego zmiennik. Aha ... że co? Facet wsiadł do przodu pokazał jakiś adres i jechaliśmy dalej. Na koniec zostaliśmy poproszeni by wysiąść przy głównej ulicy a nie hotelu bo objechanie rondka zajmie nam dużo czasu. Yyy ... ok - byle tylko już tylko zakończyć tę podróż. 10 minutowa podróż trwala ostaecznie 25 minut..Nitey ale te negatywne wspomnienia przyćmiłu ładną plae i sypatycznych dości hotelowych. Nie pisze tego by kogoś obrazić ani zniechęcić - piszę żeybyście wiedzieli co może was spotkać i byli na to prygotowai ;-)

Hôtel insalubre tombant en ruine, chambres dégoûtantes, personnel désagréable et même agressif à l'accueil. Pas d'eau ou eau froide pour se laver, cafards, prévoyez votre papier wc! Fuites d'eau dans le restaurant (le plafond s'est écroulé à nos pieds). Aucune sécurité, extincteurs périmés, portes de secours cassées. "Buffet" minimaliste, chaque jour le même menu. Les photos présentées sur le site Neckermann et Thomas Cook ne correspondent plus du tout à la réalité.

Zacznę od przejazdu z lotniska, w tym kraju nie ma przepisów ruchu drogowego. Kierowcy jeżdżą jak chcą i czym chcą, jak coś ma silnik i koła to już jest dobrze.Nawet pociąg na przejeździe staje bo auta nie:). W samolocie dają wam karteczkę do wypełnienia w języku ang. ze swoimi danymi potrzebną na lotnisku i w hotelu nie wiem po co. Przywitanie na recepcji chłodne bez angielskiego ni hu hu. Dostajesz bransoletki a potem gonisz za boyem hotelowym do pokoju. Pokój mieliśmy superior wysoki standard klima balkon, boczny widok na morze nie ma co narzekać. Jak ktoś chciał to sprzątanie i wymiana ręczników codziennie, panie z serwisu bardzo miłe. Jak dało się 5 dinarów napiwku to już luksus:). Bar all in bardzo słaby ( polak się nie upije) piwo w małych kubkach z plastiku, a inne alko rozcieńczone. Jedzenie codziennie to samo ale w miarę. Plaża super trochę syfu ale to turyści sami syfią. Plaża ogrodzona przy wejściu ochrona, a tubylcy tylko krążą wzdłuż sznurka wciskając ci wszystko nawet piasek na którym stoisz:). Jak czegoś nie chcesz to nie zwracaj uwagi lub grzecznie podziękuj ( znają wszystkie języki).Jak chcesz jechać taryfą to najpierw ustal cenę oczywiście w dinarach potem wsiadaj. My na bazar dojechaliśmy w 5 osób za 7 dinarów ok 2,5 km. Na bazarze wszystko i bardzo tanio. Pytaj w języku polskim np. poda cenę 100 dinarów to ty 40 a staniecie na ok 55. Warto wziąć sejf, 30 dinarów w recepcji (święty spokój). Pełno też polaczków cwaniaczków, pijaczków lepiej nie szukać towarzystwa ani pomocy u nich, lepiej udać się do recepcji tam jest już polka zatrudniona na recepcji doradzi poradzi a jak jej nie ma to koło baru jest pani z BP i też pomoże. Aqua park bardzo ekstremalny łączenia w rurach sylikonowane idzie się poobdzierać a woda w basenie zanieczyszczona papierem toaletowym, kiepami i piachem. Do hotelu przychodzą ludzie z zewnątrz, zdarzają się kobiety w burkach i natrętne łebki. Ogólnie miejscowi są lepiej traktowani niż goście. W nocy hałas do 4 rano z dyskoteki z naprzeciwka. Wszystko co tam robisz to na własną odpowiedzialność. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to wysoki standard, policja co krok z długą bronią, po plaży policja jeździ na quadach też z bronią.

1 ster is al te veel. Wij hebben hier van 10-6 tm 17-6 verbleven. De kamers zijn vies en worden niet goed schoonmaakt. Oude handdoeken worden hergebruikt (ook al ligt het op de grond). De receptiemedewerkers zijn asociaal en schieten meteen in de verdediging en worden boos. Er is geen fitness ruimte (alle websitebezoek geven aan van wel). Het eten is lauw en vies. Er worden ook locals toegelaten in het zwembad (zonder hotelovernachting), waardoor het mega druk is in en rondom het zwembad. Hotelbezoekers hebben geen ruimte om aan het zwembad te liggen. De kosten voor een kamerupgrade is voor iedere bezoeker anders; de ene betaald 15€ en de ander 135€ (zelfde periode en zelfde tijdsduur). Het allinclusive gedeelte voor de drankjes: alles is aanmaaklimonade. Kakkerlakken in de kamers, en als je dit aangeeft bij de receptiemedewerkers wordt er niets gedaan- behalve ‘dankjewel’ gezegd.

Al met al: WORST TIME EVER.